Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że liczba podatników, którym urząd darował długi spadła. Urzędy Skarbowe nie rezygnują z podatku zwłaszcza od przedsiębiorców i umarzają go tylko tym, którzy nie mają żadnego majątku. Firmy, które posiadają jakikolwiek majątek namawiane są do sprzedaży lub obciążenia składników majątkowych i przekazania uzyskanych środków na spłatę zobowiązań podatkowych.
Zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej na umorzenie zaległości ma szanse ten to wykaże, że jest to uzasadnione interesem publicznym, bądź ważnym interesem (art. 67a). Eksperci wskazują, że trudna sytuacja materialna zagrażająca egzystencji czy skutek odmownej decyzji w postaci likwidacji firmy i zwolnienia pracowników, nie przekonuje fiskusa do podjęcia decyzji o umorzeniu zobowiązań.
Przedsiębiorcy mają większe szanse na rozłożenie zobowiązania na raty czy odroczenie terminu zapłaty, niż na umorzenie. Jednakże często zdarza się, że urzędy odmawiają nawet tego, gdyż boją się, że firma będzie zlikwidowana a majątek zostanie zbyty.
Z danych uzyskanych z Ministerstwa Finansów wynika, że w 2016 r. umorzono podatek ponad 27 tys. podmiotów, a w 2017 r. 20 tys. Z kolei w pierwszym półroczu 2018 r. 5,6 tys. Łączne kwoty umorzeń wynosiły 73 mln zł w 2016 r., w 2017 r. 146 mln zł, a połowa bieżącego roku to już prawie 163 mln zł. Wzrosła szczególnie kwota umorzonego VAT.
Podmioty, którym umorzono zaległości podatkowe, można znaleźć w obwieszczeniach poszczególnych dyrektorów izb administracji skarbowej.