Jedną z najbardziej istotnych zmian wynikających z ustawy z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe oraz niektórych innych ustaw, jest rezygnacja z badania moralności płatniczej dłużników na etapie rozpoznania wniosku o ogłoszenie upadłości. Zgodnie z zapewnieniami jej autorów, celem zmian jest dalsza liberalizacja przesłanek ogłoszenia upadłości przez osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej, umożliwienie im szerokiej możliwości oddłużenia oraz ograniczenie badania przesłanek związanych z moralnością dłużnika wyłącznie do przypadków celowego doprowadzenia do swojej niewypłacalności.
Rezygnacja z badania przesłanek negatywnych
Zgodnie z projektowanym art. 49114a p.u. sąd wydaje bowiem postanowienie o odmowie ustalenia planu spłaty wierzycieli lub umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli lub warunkowym umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli, jeżeli upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień w sposób celowy, w szczególności przez trwonienie części składowych majątku oraz celowe nieregulowanie wymagalnych zobowiązań.
Rezygnacja z uprzednio obowiązujących przesłanek negatywnych: umyślności oraz rażącego niedbalstwa oraz zawężenie braku możliwości oddłużenia wyłącznie do celowego doprowadzenia do niewypłacalności, w praktyce skutkuje powstaniem rozdźwięku pomiędzy regulacjami prawa upadłościowego oraz kodeksu karnego. Zgodnie bowiem z art. 301 § 2 i 3 k.k. czynem zabronionym jest zarówno doprowadzenie do swojej niewypłacalności na skutek umyślnych działań (czyli także w zamiarze ewentualnym), jak i lekkomyślności (nieumyślnie). Na marginesie można zaznaczyć, że niektórzy autorzy kwestionują możliwość popełnienia tego rodzaju przestępstwa przez osobę niebędącą przedsiębiorcą, jednak wydaje się, ze są oni w mniejszości.
Ocena moralna zachowania dłużnika
Z punktu widzenia aksjologii systemu prawnego, przyznanie prawa do oddłużenia osobom, które zgodnie z kodeksem karnym popełniły czyn zabroniony przeciwko obrotowi gospodarczemu, należy uznać za co najmniej wątpliwe. Nie jest bowiem tak, że ustawodawca w postępowaniu upadłościowym całkowicie odstąpił od oceny moralnej zachowania dłużnika. Prawo upadłościowe nadal ocenia jego przeszłe zachowania, przewidując możliwość wydłużenia planu spłaty lub odmowy oddłużenia (jak jednak wskazano, wyłącznie jeżeli niewypłacalność powstała w skutek jego celowych działań). Oznacza to, że w ocenie ustawodawcy, osoba która popełniła czyn zabroniony przeciwko obrotowi gospodarczemu jest nadal osobą, która powinna mieć prawo oddłużenia i rozpoczęcia życia z „czystą kartą”. Oczywiście, sytuacja życiowa poszczególnych dłużników może uzasadniać pogląd, że zasługują oni na oddłużenie mimo faktu popełnienia przestępstwa, jednak aby umożliwić takie działanie sądów, wystarczyło rozszerzyć możliwość zastosowania klauzuli słuszności i względów humanitarnych na obecny art. 4914 ust. 1 p.u.
Obowiązek zawiadomienie organów ścigania o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu
Na podkreślenie zasługuje także fakt, że biorąc pod uwagę brzmienie art. 304 § 2 k.p.k. (zgodnie z którym instytucje państwowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję), w sytuacji, w której sąd upadłościowy ustali plan spłaty na okres dłuższy niż 36 miesięcy, bądź odmówi umorzenia zobowiązań, będzie on jednocześnie formalnie zobowiązany poinformować o tym fakcie ww. organy ścigania. W konsekwencji, może się okazać, że dłużnik na podstawie tych samych działań, jednocześnie zasłuży na oddłużenie i nową szansę, a także zostanie skazany za popełnienie przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu.
O ile powyższe rozważania dotyczą przede wszystkim osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, to ze względu na analogiczną nowelizację art. 369 p.u., mogą mieć one zastosowanie także do przedsiębiorców.