Rafako potrzebuje porozumienia z kontrahentami
Rafako w połowie roku zakończyło proces uproszczonej restrukturyzacji. Po ugodzie z grupą Tauron sytuacja firmy jest dobra. Jej przyszłość zależy jednak w dużej mierze od tego, czy uda się zakończyć spory z kontrahentami.
Chodzi przede wszystkim o JSW Koks oraz Gaz-System. W tym pierwszym przypadku rozmowy lada chwila mogą zakończyć się porozumieniem i dokończeniem budowy elektrociepłowni Radlin. Gorzej wygląda sytuacja w przypadku sporu z Gaz-Systemem. Rok temu ta państwowa firma wypowiedziała Rafako dwie umowy – na budowę gazociągu Goleniów-Płoty i budowę tłoczni Kędzierzyn. Naliczyła ponad 54 mln zł kary. Rafako miało zastrzeżenia do tych decyzji. Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako, tłumaczy, że Gaz-System wypowiedział umowy a teraz stosuje obstrukcję. Jeśli nie uda się porozumieć z tą spółką, naprawa bloku w Jaworznie może się nie udać. To z kolei będzie skutkowało tym, że Rafako straci stabilność finansową i możliwość realizacji kontraktów. Zdaniem prezesa tej firmy porozumienie z Gaz-Systemem pozwoli mu wyrzucić do kosza wniosek o upadłość, który wciąż trzyma w szufladzie.