Rafako grozi upadłość
Rafako zerwało porozumienie z Polimeksem Mostostal i funduszem z grupy PFR TFI. Bez inwestora firmie grozi upadłość.
Rafako w oficjalnym komunikacie podało, że powodem zerwania porozumienia był impas w procesie inwestorskim. Natomiast Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako, obawia się, że proces inwestorki mógł być pozorowany i miał doprowadzić najpierw do zakończenia prac na bloku w Jaworznie, a następnie upadku Rafako. Wpływ na decyzję o zerwaniu porozumienia mogły mieć także nieudane negocjacje z firmą JSW Koks, należącą do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Podpisanie aneksu do umowy z tą firmą to był jeden z warunków inwestycji Polimeksu i PFR w Rafako. Pod koniec stycznia wygaśnie gwarancja bankowa Rafako na kontrakcie dotyczącym budowy w Radlinie. Żaden bank jej nie przedłuży, jeśli Rafako nie podpisze aneksu z JSW Koks. W takiej sytuacji Rafako będzie się szykować do upadłości. Zaprzestanie też wtedy prac przy bloku w Jaworznie. Zarząd firmy zapewnia jednak, że jest gotowy do zdecydowanych działań w obronie spółki. W grę wchodzą także dalsze rozmowy z PRF i Tauronem.