Pralnie na skraju bankructwa
Wkrótce część firm pralniczych może zbankrutować – apeluje Fundacja Polskie Pralnie. Wpłyną na to trzy czynniki.
Jednym z nich jest konieczność zwrotu dotacji, które otrzymała część spółek pralniczych w ramach tarczy finansowej PFR. To efekt niejasnych przepisów. Kolejny czynnik to bardzo wysokie koszty działalność. Odpowiada za to wzrost cen gazu. Na przykład jedna z pralni, która do tej pory płaciła ok. 35 tys. zł miesięcznie za gaz, w grudniu jej rachunek opiewa na 210 tys. zł. Ostatni czynnik to mniejszy popyt na usługi pralnicze. Jest on efektem pandemii i zapaści w branży turystycznej. Ilość prania między innymi w hotelach spadła o połowę.
Branża apeluje o czasowe zwolnienie z ZUS, dopłaty do wynagrodzeń pracowników oraz zamrożenie cen gazu dla firm prowadzących działalność pralniczą.