
Coraz więcej firm opuszcza Rosję

Lista przedsiębiorstw, które kończą działalność na rosyjskim rynku, albo ją zawieszają, robi się coraz dłuższa.
Przedsiębiorcy podejmują takie decyzje w reakcji na atak Rosji na Ukrainę. Ostatnio działalność w tym kraju zawiesili operatorzy kart płatniczych Visa i Mastercard. Zrobił to także największy w Polsce producent i sprzedawca obuwia – CCC. Firma wstrzymała dostawy do sklepów i zaniechała dalszej ekspansji.
Rosję opuściły ponadto trzy z czterech firm doradczych z tzw. wielkiej czwórki – EY, PwC i KPMG.
Rynek agresora zbojkotowały również marki luksusowe takie jak Louis Vuitton, Gucci i Chanel.
O zaprzestaniu dostarczania towarów do Rosji zdecydował także polski koncern LPP. Firma jest właścicielem takich marek jak Reserved, House, Mohito czy Cropp. Rosjanie nie zrobią już zakupów w H&M, Zarze, Bershce, Pull&Bear, Massimo Dutti, Stradivarius, NIKE czy Adidasie. Wycofała się z Rosji też IKEA i Apple. Paczek do tego kraju nie dostarczy UPS ani DHL. Rosjanie nie mają dostępu do Netflixa, Instagrama, Spotify czy Tik Toka. Z rosyjskiego rynku wycofało się ponadto mnóstwo marek motoryzacyjnych, między innymi Volvo, Volkswagen, Toyota, Ford, General Motors, Jaguar i Porsche. Lista firm, które nie chcą współpracować z Rosją jest bardzo długa i cały czas się powiększa.