Dramatyczna sytuacja w Sri Lance
W połowie kwietnia Sri Lanka ogłosiła bankructwo. Kraj nie jest w stanie spłacać zagranicznego zadłużenia.
Sri Lanka zawiesiła spłaty odsetek od obligacji. Jej władze chciały zachować rezerwy walutowe na import podstawowych produktów, takich jak paliwo. Teraz premier Sri Lanki stwierdził, że to największy jej kryzys gospodarczy w historii. Okazuje się, że w szpitalach brakuje lekarstw i sprzętu. Nie ma też paliwa. W efekcie przerwy w dostawach elektryczności mogą trwać nawet 15 godzin na dobę. Rząd drukuje pieniądze, żeby zapłacić za podstawowe produkty i usługi, a także wypłacić wynagrodzenia pracownikom sektora publicznego.
Sri Lanka popadła w kłopoty z powodu m.in. niezrównoważonego zadłużenia kraju i braku dewiz do spłacania kredytów oraz obsługi importu. W kraju trwają masowe protesty.
