Nakręca się spirala niewypłacalności
Firmy mają coraz większy problem z otrzymywaniem zapłaty za sprzedane towary i usługi na czas. Sytuacja może się pogarszać.
Z badania przeprowadzonego przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że 40 proc. przedsiębiorców w ciągu ostatniego półrocza czekało na płatności od kontrahentów ponad 60 dni po terminie. Obecnie firm, które mają problem z otrzymywaniem pieniędzy na czas, jest o 7 proc. więcej niż wiosną. Zdaniem Sławomira Grzelczaka, prezesa Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor, sytuacja będzie się jeszcze pogarszać. Sprzyja temu wojna i wysoka inflacja. Firmom dają się we znaki szczególnie rosnące koszy energii i paliw. Rosnące stopy procentowe i inflacja wpływają na zmniejszenie siły nabywczej konsumentów. Pod znakiem zapytania stoi także wypłacalność kontrahentów.
Z największymi zatorami płatniczymi zmaga się handel, gdzie problem ma 51 proc. firm. Natomiast największy wzrost odsetka firm, które się na opóźnienia skarżą, pojawił się w przemyśle ( o 11 proc., do 40 proc.). Nie najlepiej jest także w transporcie.
Po pierwszym półroczu w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowej BIK figurowało 313,4 tys. przedsiębiorstw, które mają zaległości w płatnościach. Ich ilość spadła o 1,5 tys., ale wartość długów jest wyższa o ponad 273 mln zł niż w marcu.
Źródło: https://www.pb.pl/firmy-stoja-w-korku-platnosci-1158893