Szpitale powiatowe na skraju bankructwa
Wiele szpitali nie jest w stanie zrealizować postanowień nowelizacji ustawy przewidującej wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Zapowiadają składanie wniosków o upadłość.
Od 1 lipca tego roku obowiązują nowe stawki wynagrodzeń w ochronie zdrowia. To efekt nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Szpitali na podwyżki jednak nie stać. Władysław Perchaluk, prezes zarządu Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, na posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia, powiedział, że dwa śląskie szpitale mogą ogłosić upadłość w październiku albo listopadzie. Generalnie na Śląsku ponad 20 szpitali ma problemy. Dyrektorom zabrakło pieniędzy na podwyżki, więc personel zaczął składać wypowiedzenia. Z kolei Renata Kazanowska, wiceprezydent m.st. Warszawy zgłosiła, że w Warszawie pieniędzy brakuje aż połowie szpitali. Beata Małecka-Libera, przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia mówi, że większość szpitali nie jest w stanie zrealizować postanowień ustawy.
NFZ w odpowiedzi na te problemy zapowiedział podniesienie wycen świadczeń na SOR-ach, izbach przyjęć, internie oraz w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej.
