Gastronomia bankrutuje przed ceny energii
Coraz więcej restauracji zamyka się z powodu wysokich cen energii. Rządowa pomoc takich firm nie obejmie.
Znana wrocławska restauracja Atrakcja zamknęła się 21 września br. W tym samym mieście zamyka się także District Saigon oraz Azzuro z Gdańska i Wegarnik z Legnicy. Przykładów jest znacznie więcej. Spółki gastronomiczne bankrutują z powodu rachunków za energię. W najbliższym czasie liczba zamykanych z tego powodu biznesów może rosnąć w szybkim tempie. Co prawda Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło projekt ustawy o wsparciu przedsiębiorców szczególnie mocno odczuwających skutki wzrost cen energii i gazu. Jednak na pomoc nie mogą liczyć wszystkie firmy. Otrzymają ją m.in. producenci stali i metali nieżelaznych, nawozów, papieru, szkła, płytek i kafli ceramicznych, wełny skalnej, płyt produkowanych z drewna oraz arkuszy fornirowych używanych m.in. do produkcji mebli czy wykładania ścian.
Przedsiębiorcy Ci dostaną pomoc publiczną sięgającą w sumie 17,3 mld zł. Zostanie rozdysponowana w latach 2022-2024. Źródło finansowania to nadwyżka zgromadzona w Funduszu Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji (FRPKE). Drugie źródło to pożyczka z budżetu państwa w wysokości 5 mld zł.
