A jednak upadłość?
Ostatnie wydarzenia przybliżają Rafako do konieczności ogłoszenia bankructwa.
Warto przypomnieć, że trudna sytuacja finansowa spółki Rafako – świadczącej usługi w branży energetyki, ropy i gazu – zmusiła jej przedstawicieli do podjęcia decyzji o wszczęciu postępowania restrukturyzacyjnego. Uproszczonej restrukturyzacji spółka była poddana od września 2020 roku do czerwca 2021 roku. Chociaż proces naprawczy naznaczony był licznymi przeszkodami to ostatecznie udało się go zakończyć sukcesem. Przedstawiciele firmy deklarowali wówczas, że zamierzają podjąć działania mające na celu przywrócenie pozycji rynkowej spółki. W ramach wspomnianych działań z sukcesem wnioskowano o publiczne wsparcie finansowe i rozpoczęto poszukiwanie inwestora zewnętrznego. W międzyczasie doszło jednak do wykrycia usterek w bloku energetyczny w Jaworznie, którego wykonawcą była spółka Rafako. Z tego powodu, Grupa Tauron, właściciel bloku, zmuszana była do kilkukrotnego wstrzymania lub ograniczenia prac bloku. Ostatni raz miało to miejsce kilka dni temu i skłoniło Tauron do wezwania Rafako do zapłaty 1,3 mld zł kary. Przedstawiciele Rafako deklarują, że uznają wezwania Grupy Tauron za bezpodstawne, ale ich przedostanie się do opinii publicznej negatywnie wpływa na wizerunek spółki i zniechęca potencjalnych inwestorów do kontynuowania zainteresowania zainwestowaniem w rozwój spółki. Z tego względu przedstawiciele Rafako ogłosili, że z powodu zagrożenia niewypłacalnością zmuszeni są złożyć wniosek o upadłość.
