Zwiększa się pula zawodów zagrożonych wyginięciem.
Od jakiegoś czasu do grupy zawodów określanych tym mianem dołączyli taksówkarze. Zdają się to potwierdzać dane prezentowane przez przedstawicieli różnych korporacji. Zgodnie z nimi, liczba taksówkarzy systematycznie spada. Niektóre korporacje odnotowały spadek liczby zatrudnionych kierowców nawet o 80%. Chętnych na ich miejsce nie ma. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać w kilku czynnikach. Po pierwsze, praca taksówkarza jest pracą sezonową. Oznacz to, że niektóre miesiące nie obfitują w prace. Po drugie, koszty działalności nieustannie rosną nieproporcjonalnie do zarobków. Po trzecie, popularność aplikacji służących do zamawiania przejazdów jest coraz większa. Tego typu aplikacje są bezkonkurencyjne, ponieważ nie podlegają tym samym zasadom co korporacje. Wszystko to przekłada się nie tylko na jednostkowe odchodzenie kierowców z zawodu, ale również na likwidację lub wchłanianie niektórych korporacji przez inne. Tak też było chociażby z iTaxi, które systematycznie przejmuje korporacje działające w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Olsztynie i Trójmieście.