Głos oddany przez osobę nieuprawnioną (odwołanego członka zarządu) nie może być konwalidowany przez zarząd spółki po przeprowadzonym głosowaniu (postanowienie Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 7 marca 2022 r., X GZ 87/22)
Warunkiem zatwierdzenia układu jest jego wcześniejsze przyjęcie, czyli zebranie odpowiedniej liczby głosów wierzycieli „za”. Komentowane postanowienie stawia wysokie wymogi formalne procedurze głosowania nad układem. Zdaniem Sądu Okręgowego, w przypadku, gdy oddany głos okaże się nieważny z przyczyn leżących po stronie wierzyciela, nie istnieje możliwość jego konwalidacji – chociażby poparcie wierzyciela dla układu nie budziło wątpliwości.
OKOLICZNOŚCI SPRAWY I TREŚĆ ORZECZENIA
Postanowieniem z dnia 11 października 2021 r. Sąd I instancji odmówił zatwierdzenia układu. Ponadto, w oparciu o art. 119 ust. 1-3 pr. uznał w uzasadnieniu, że nie doszło do jego przyjęcia.
Głosowanie nad układem odbywało się w trzech grupach. Głos jednego wierzyciela okazał się nieważny, co w konsekwencji przełożyło się na brak wymaganej większości kapitałowej.
Nieważność głosu wynikała z tego, że w dniu głosowania prezes zarządu wierzyciela będącego osobą prawną, nie pełnił już swojej funkcji, ponieważ został wcześniej odwołany.
Wprawdzie wierzyciel – już odpowiednio reprezentowany – w późniejszym terminie potwierdził swój głos, jednak w ocenie Sądu rejonowego czynność ta nie mogła zostać konwalidowana.
W zażaleniu skarżący skupił się na podważeniu przesłanek oceny ważności głosu wierzyciela. Argumentacja przedstawiona w zażaleniu oparta jest na zagadnieniu ważności umów zawieranych przez osoby działające jako organ osoby prawnej bez należytego umocowania. Zgodnie z art. 39 § 1 kc. osoba prawna ma możliwość potwierdzenia swojego oświadczenia woli przez osobę należycie ją reprezentującą. W ocenie skarżącego głos wierzyciela był objęty jedynie bezskutecznością zawieszoną, co skutkować mogło możliwością konwalidacji głosu przez należycie reprezentowanego wierzyciela.
Sąd drugiej instancji oddalił zażalenie. Uznał, że stanowisko skarżącego jest nietrafne. Oddanie głosu nad układem to jednostronna czynność prawna. Ustawodawca wyraźnie wskazuje, że jednostronna czynność prawna dokonana bez należytego umocowania lub z przekroczeniem jego zakresu jest nieważna (art. 39 § 4 kc.). Nie jest możliwa jej konwalidacja po zgromadzeniu wierzycieli.
Głos wierzyciela był zatem nieważny i nie mógł zostać uwzględniony przy obliczaniu większości potrzebnej do zawarcia układu. W konsekwencji, zaszła bezwzględna przesłanka do umorzenia postępowania. Sąd I instancji wykazał się niekonsekwencją. W pierwszej kolejności powinien zbadać, czy doszło do zawarcia układu, a dopiero później przystąpić do oceny dopuszczalności zatwierdzenia układu.
Układ nie został przyjęty, tym samym nie istniały podstawy do badania, czy może zostać zatwierdzony. Co warto podkreślić, sam fakt nieprzyjęcia obligował na podstawie art. 325 ust. 1 pkt 3 p.r. do umorzenia postępowania restrukturyzacyjnego. Sąd II instancji zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że umorzył postepowanie restrukturyzacyjne dłużnika.