Przejęcie eZebra pod znakiem zapytania
W sprawie przedwstępnej umowy zawartej między Dino i eZebra sąd wydał postanowienie zabezpieczające.
Miesiąc temu przedstawiciele ogólnopolskiej sieci sklepów spożywczo-przemysłowych Dino i internetowej drogerii e-Zebra podpisali przedwstępną warunkową umowę sprzedaży udziałów i umowę wspólników, na podstawie której sieć sklepów miała przejąć 75% udziałów drogerii. Szacowano, że transakcja będzie opiewać na kwotę 61 mln złotych. W przekazach wystosowanych przez przedstawicieli firm wybrzmiewało, że celem tego połączenia jest rozwój działalności prowadzonej przez drogerie i podejmowanie wspólnych działań w obszarze e-commerce. Zgodnie z procedurami, informacja o zamiarze koncentracji została przekazana do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). W oczekiwaniu na ustosunkowanie się UOKiK do tej sprawy sąd wydał postanowienie, w którym „udzielono zabezpieczenia roszczenia wnioskodawcy dotyczącego uznania, że podpisana umowa jest bezskuteczna w stosunku do wnioskodawcy”. Oznacza to, że zamiar połączenia obu firm stoi pod znakiem zapytania. W tej sytuacji możliwa jest realizacja dwóch scenariuszy: albo nie uda się doprowadzić do konsolidacji albo do niej dojdzie, ale zostanie to odroczone w czasie. Przedstawiciele obu spółek jednomyślnie deklarują, że nie zgadzają się z postanowieniem sądu i podejmą stosowane kroki prawne.