Druga największa sieć księgarni po umorzeniu postępowania restrukturyzacyjnego nie ma majątku na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. W piątek 3 sierpnia 2018 r. Sąd upadłościowy w Warszawie oddalił wnioski dłużnika i wierzycieli o ogłoszenie upadłości.
W trakcie prowadzonego postępowania sanacyjnego przychody Spółki cały czas spadały, a sieć nie płaciła swoim kontrahentom przysługujących im należności. W efekcie zobowiązania Matras urosły o kilkanaście milionów, a postępowanie restrukturyzacyjne zostało umorzone w sierpniu 2017 r. Decyzja w tej sprawie uprawomocniła się dopiero w czerwcu 2018 r. umożliwiając wierzycielom zaspokojenie ze środków znajdujących się na kontach Spółki. Sąd upadłościowy mógł bowiem rozpoznać wnioski o ogłoszenie upadłości po uprawomocnieniu postanowienia o umorzeniu postępowania sanacyjnego.
Wraz z wnioskami o ogłoszenie upadłości Matras do Sądu w Warszawie wpłynęły wnioski o przeprowadzenie postępowania upadłościowego w ramach tzw. pre-packu. Sąd oddalając ww. wnioski wskazał, że wpływy ze sprzedaży przedsiębiorstwa (738 tys. zł lub 960 tys. zł) będą za niskie w stosunku do przewidywanych kosztów postępowania upadłościowego (3,3 mln zł).
W związku z postanowieniem Sądu obecnie na uzyskanie chociaż części swoich należności mają szanse wyłącznie wierzyciele posiadający zastaw rejestrowy na majątku Spółki oraz pracownicy, którzy uzyskają środki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Zaistniała sytuacja wskazuje na praktyczny problem związany z brakiem ochrony majątku dłużnika w okresie pomiędzy umorzeniem postępowania restrukturyzacyjnego, a przed ogłoszeniem upadłości. Możliwym rozwiązaniem ww. problemu jest składanie wraz z wnioskiem o ogłoszenie upadłości wniosku o dokonanie zabezpieczenia majątku dłużnika poprzez zawieszenie prowadzonych postępowań egzekucyjnych oraz uchylenie zajęć rachunku bankowego.
Źródło: https://www.pb.pl/po-matrasie-zostaly-tylko-sledztwa-936148