Do historii przeszedł właśnie kolejny amerykański bank First Republic.
Wyraźne i niepokojące sygnały zwiastujące pogarszanie się sytuacji finansowej kalifornijskiego banku First Republic zaczęły pojawiać się po ogłoszeniu bankructwa Silicon Valey Bank (SVB), które nastąpiło w marcu. Od tego momentu klienci First Republic zaczęli systematycznie wycofywać zgromadzone tam depozyty. W ten sposób bank tracił kapitał, a wartość jego akcji spadała. W konsekwencji, zmusiło to Federalną Korporację Gwarantowania Depozytów (FDIC) do przejęcia kontroli nad bankiem i następnie do sprzedania go JPMorgan Chase.
Według ekspertów, upadek First Republic Bank to jeszcze nie koniec bankructw w sektorze bankowym. Nadal bowiem ma miejsce podnoszenie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną (amerykański bank centralny), które postrzegane jest jako narzędzie do walki z ciągle rosnącą inflacją. I właśnie w tym działaniu upatrywane są przyczyny upadku trzech amerykańskich banków. Należy się więc spodziewać, że ich losy podzielą kolejne instytucje finansowe.