Hybrydowa restrukturyzacja: silna ochrona w pozasądowym postępowaniu na stałe

Hybrydowa restrukturyzacja: silna ochrona w pozasądowym postępowaniu na stałe

Dobre rozwiązanie pozostanie już na stałe

9 czerwca Prezydent podpisał ustawę, zgodnie z którą z dniem 1 grudnia 2021 roku covidowe uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne ustąpi miejsca znowelizowanemu postępowaniu o zatwierdzenie układu. Istota tych postępowań jest taka sama, a zatem stopień i charakter ochrony przedsiębiorstwa dłużnika oraz interesów wierzycieli co do zasady się nie zmieni.

Nadal więc to przedsiębiorca będzie samodzielnie wybierał doradcę restrukturyzacyjnego, który jako nadzorca układu będzie prowadził postępowanie na etapie przedsądowym, w czasie którego dłużnik złoży swoim wierzycielom propozycje układowe, a wierzyciele będą głosowali nad przyjęciem układu. To dłużnik będzie decydował o momencie udzielenia ochrony na skutek obwieszczenia dokonanego w elektronicznym Krajowym Rejestrze Zadłużonych (KRZ). Po reformie warunkiem obwieszczenia będzie przygotowanie nie tylko spisów wierzytelności oraz propozycji układowych, lecz także wstępnego planu restrukturyzacyjnego. Nadal jednak nikt nie będzie weryfikował treści oraz jakości tych dokumentów.

Ochrona polegająca na zakazie egzekucji oraz wypowiadania niektórych umów rozciągnie się także na etap sądowy, podczas którego sąd rozważy, czy zawarty układ jest zgodny z prawem, możliwy do wykonania oraz nie krzywdzi rażąco wierzycieli. Wniosek o zatwierdzenie układu może być złożony w ciągu czterech miesięcy od otwarcia postępowania, a zatem łącznie z etapem sądowym należy oczekiwać, że typowe postępowanie potrwa od pięciu do siedmiu miesięcy, w zależności od tego, czy wierzyciele skorzystają ze środków zaskarżenia. Możliwe będą także krótsze procedury pod warunkiem, że będą lepiej przygotowane i głosowanie odbędzie się szybciej niż w maksymalnych ustawowych terminach.

Istotne zmiany

Nowelizacja wprowadzi jednak istotne w praktyce zmiany.

Ochrona przedsiębiorstwa wymaga kontroli, a zatem nadzorca układu będzie wykonywał uprawnienia nadzorcy sądowego. Oznacza to głównie, że czynności dłużnika przekraczające zwykły zarząd wymagać będą zgody nadzorcy pod rygorem nieważności. Zwiększy się zatem odpowiedzialność nadzorcy wobec wierzycieli, choć – podobnie jak obecnie – będzie ona miała tylko odszkodowawczy charakter. Wierzyciele nadal nie będą mieli wpływu na wybór nadzorcy ani na jego odwołanie lub zmianę. Uchylenie przez sąd ochrony w sytuacji nadużycia nadal będzie możliwe na wniosek wierzycieli i nadal będzie skuteczne natychmiast, choć dłużnikowi przyznano prawo zaskarżenia do sądu okręgowego.

Elastyczniejsza będzie regulacja o zakazie wypowiadania kluczowych dla przedsiębiorcy umów gospodarczych. Obecny, sztywny katalog obejmował umowy najmu, dzierżawy oraz umowy finansowe (kredytu, leasingu, etc.), ale nie chronił przed wypowiedzeniem kontraktów stanowiących podstawy biznesowe dla dłużnika. Po zmianie, to nadzorca układu oceni, które umowy powinny być chronione, obwieści o nich w KRZ. Kontrahenci, którzy się z taką oceną nie zgodzą będą mogli odwołać się do sądu cywilnego.

Szczelniejsza będzie ochrona przed egzekucją – wszyscy wierzyciele, w tym zabezpieczeni rzeczowo (hipoteką, zastawem) będą mieli czasowy zakaz windykacji i to niezależnie od tego, jakie propozycje układowe przedstawi im dłużnik. Negocjacje układowe będą się więc toczyły bez sytuacji przymusu, co wzmocni pozycję wierzycieli niezabezpieczonych. W tym zakresie uważam jednak, że ustawodawca zbyt daleko odsunął się od treści hipoteki lub zastawu i zbyt mocno ograniczył prawa wierzycieli zabezpieczonych.

Inaczej będziemy głosować. O ile nadzorca układu wciąż będzie tradycyjnie zawiadamiał wierzycieli o głosowaniu, korzystając z usług pocztowych, to już samo oddanie głosu nastąpi elektronicznie za pośrednictwem systemu KRZ. Będzie więc taniej, szybciej oraz bez ryzyka nieważności aktu głosowania, co wiąże się z głosowaniem papierowym. Dodatkowo łatwiej będzie zdobyć większość głosów – obecnie w głosowaniu korespondencyjnym większość dwóch trzecich wartości wierzytelności liczy się od ogółu uprawnionych, a po reformie – od wartości wierzytelności głosujących.

Akta postępowania będą prowadzone przez nadzorcę układu, który będzie miał obowiązek udzielać do nich dostępu zarówno elektronicznie, jak i fizycznie w ramach godzin urzędowania swojego biura. To wyzwanie organizacyjne dla części doradców z czasem powinno doprowadzić do większej profesjonalizacji pracy oraz głębszego zaufania wierzycieli nadzorców układu.

Ocena regulacji

Ocena nowej regulacji jest pozytywna: będzie to z pewnością główne narzędzie restrukturyzacji prostszych przypadków, gdzie nie jest potrzebna głęboka naprawa biznesu dłużnika – tu prym nadal będzie wiodło postępowanie sanacyjne. Cieszy szerszy i elastyczniejszy zakres ochrony przed wypowiadaniem kluczowych umów.

Można mieć natomiast wątpliwości co do zbyt małego wpływu wierzycieli na tok postępowania. Nie da się ukryć, że głównym jego aktorem i protagonistą jest sam dłużnik. O ile można się z tą filozofią zgadzać, to wierzyciele powinni mieć wpływ na zmianę nadzorcy układu, któremu nie ufają, jak również skuteczniejszy wpływ na uchylenie ochrony w przypadkach nadużyć. Pewnym pocieszeniem jest natomiast ograniczenie w korzystaniu z hybrydowej restrukturyzacji. Ochrona w pozasądowym postępowaniu na wniosek dłużnika jest możliwa tylko raz na 10 lat. O ile taki okres karencji można uznać za zbyt długi, to pozwala on wyeliminować nadużycia wynikające z kuszącej łatwości skorzystania z tego narzędzia.

Portal tworzony przez:

FilipiakBabicz.com

Obserwuj nas

Follow us

Posłuchaj podcastu ResTrue Talks.