Polska Izba Przemysłu Targowego (PIPT) zwróciła się do premiera z prośbą o umorzenie subwencji, które otrzymały firmy z branży targowej.
Wsparcia udzielił im Polski Fundusz Rozwoju (PFR) w ramach Tarczy Finansowej 2.0 . Skorzystało z niego około 80 proc. firm zajmujących się organizacją targów. Problem z rozliczeniem subwencji może mieć co dziesiąta firma. Jest to związane z tym, że przedsiębiorcy z sektora targowego długo nie mogli funkcjonować w efekcie zakazów związanych z pandemią koronawirusa. Rząd zdecydował o odmrożeniu branży targowej w czerwcu. Jednak przygotowanie takiej imprezy trwa kilka miesięcy, więc de facto targi ruszyły dopiero jesienią. Natomiast regulamin udzielania subwencji przewiduje, że niewykorzystaną część pieniędzy trzeba zwrócić. Firmy z branży targowej czują się poszkodowane w stosunku do innych przedsiębiorców, którzy mogli zacząć działać już wiosną.
PIPT apeluje o całkowite umorzenie subwencji firmom, które nie osiągnęły przychodów pozwalających na dokonanie spłaty. Natomiast Komitet Obrony Przemysłu Targowego (KOPT) chce, żeby subwencje zostały umorzone wszystkim firmom.