Sieć sklepów sportowych złożyła wniosek o upadłość na początku tego tygodnia. Tak wynika z nieoficjalnych informacji Pulsu Biznesu.
Spółka jest pierwszą ofiarą sankcji MSWiA. Firma znalazła się na ogłoszonej 26 kwietnia liście sankcyjnej, ponieważ pośrednio kontrolują ją Rosjanie. To bracia Nikołaj i Władimir Fartuszniakowie oraz Dmitrij Dojczen. W Polsce Go Sport prowadził sieć 25 sklepów z akcesoriami sportowymi oraz sprzedaż internetową.
Po nałożeniu sankcji wszystkie pieniądze Go Sport zostały zamrożone. Firma nie mogła regulować zobowiązań. Kontrahenci zaczęli wypowiadać jej umowy. Na przykład Netia zawiesiła świadczenie usług, przez co Go Sport został odcięty od poczty elektronicznej i internetu. Umowy wypowiadają też właściciele lokali, w których firma prowadzi sklepy. Firmy energetyczne zapowiedziały wyłączenie prądy, a PGNiG odcięcie gazu.
To wszystko zmusiło firmę do złożenia wniosku o upadłość. Teraz nie wiadomo, czy inwestor będzie mógł kupić udziały Go Sportu. Firma została wystawiona na sprzedaż zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie . Jego zakupem była zainteresowana brytyjska spółka Sports Direct. UOKiK wydał zgodę na koncentrację.
Źródło: https://www.pb.pl/go-sport-pierwsza-ofiara-sankcji-mswia-1150129