Ceny gazu paraliżują działalność wielu firm
Ograniczenie produkcji nawozów azotowych skutkuje brakiem dwutlenku węgla i suchego lodu. To mocno odbija się na branży spożywczej.
W minionym tygodniu grupa Azoty i grupa Anwil poinformowały o ograniczeniu produkcji nawozów azotowych. Powodem decyzji są wysokie ceny gazu. Ten ruch negatywnie wpływa na firmy działające w wielu branżach.
Wstrzymanie produkcji nawozów przede wszystkim oznacza problemy z dostępem do produktów ubocznych takiej produkcji – dwutlenku węgla i suchego lodu. Dwutlenek węgla jest szeroko wykorzystywany w produkcji m.in. napojów gazowanych. Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce Browary Polskie mówi, że jego brak stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ciągłości produkcji zakładów piwowarskich. O wstrzymaniu produkcji piwa poinformowała już firma Carlsberg.
Jednak nie tylko zakłady piwowarskie mają problem. Dwutlenek węgla i suchy lód są używane przez wszystkich producentów napojów i żywności. Branża spożywcza wykorzystuje je do chłodzenia oraz dezynfekcji. Brak tych składników może oznaczać prawdziwą katastrofę dla zakładów mięsnych, mleczarskich, produkcji napojów oraz przetwórstwa warzyw i owoców. Przedstawiciele tych sektorów już apelują do rządu o pomoc.